piątek, 13 grudnia 2013
O mnie
Kobieta z pasją...? Może i tak :)
Mam na imię Monika i jestem typową artystyczną duszą. Maluję, rysuję, interesuję się designem. Chcę łączyć te umiejętności w tworzeniu moich domowych kosmetyków, których produkcją zajęłam się pod koniec 2013 r. Przygotowuję mydła ręcznie robione dla siebie i moich bliskich. Wszystkie produkty testuję na sobie i jestem z ich właściwości szczerze naprawdę zadowolona. Zapraszam do mojego świata naturalnych mydełek :)
Przepis: mydło naturalne "Kawa z mlekiem"
Zachęcam
Was do przygotowania mydełka na bazie mleka koziego z ziarenkami
zmielonej kawy. Dodatkowo zakonserwowałam mydło naturalnym woskiem
pszczelim.
Mydełko będzie miało właściwości peelingujące i antycellulitowe (zasługa kofeiny)
Mydełko będzie miało właściwości peelingujące i antycellulitowe (zasługa kofeiny)
Przepis:
300g
oliwy z oliwek Pomace
125g
oleju kokosowego
125g
oleju palmowego rafinowanego
20g
wosku pszczelego
75g
NaOH (wodorotlenek sodu)
191g
mleka koziego (w tym 174g w postaci zamrożonej i 17g zimnego mleka z
lodówki)
2
łyżki stołowe zmielonych ziaren kawy
Opis krok po kroku:
Nakładamy
nasz ochronny strój, tj. bluzka z długim rękawem, rękawice gumowe
oraz okulary ochronne i do dzieła! :)
1. Odmierzone
dokładnie ilości olejów wlewamy do garnka i nastawiamy na mały
ogień do rozpuszczenia. Następnie zdejmujemy garnek z ognia i
odstawiamy do ostygnięcia. Potrzebujemy mieć w efekcie temperaturę około
40 stopni.
2. Do jednej komory zlewu wlewamy zimną wodę oraz wsypujemy dodatkowo
trochę kostek lodu. Mleko w produkcji mydła oraz inne produkty
mleczne w kontakcie z NaOH po prostu się ścinają (ług nagrzewa
się do bardzo wysokiej temperatury). Chodzi o to, aby
temperatura nie przekroczyła 35 stopni.
3. Do komory napełnionej wodą stawiamy pusty słoik litrowy i wlewamy
do niego 17 gram mleka koziego z lodówki oraz wsypujemy kilka kostek
zamrożonego mleka. Następnie rozpoczynamy wsypywanie odmierzonej
ilości NaOH, dodając stopniowo resztę zamrożonego mleka. I
mieszamy. Po chwili zasada zaczyna się nagrzewać. Jeśli wszystko
się rozpuści, będzie można dodać ług z mlekiem do olejów.
Obie fazy muszą mieć taką samą temperaturę.
4. Do
garnka z olejami o temperaturze około 35 stopni wlewamy ług
z mlekiem (pożądana temperatura około 35 stopni) i mieszamy łyżką
(np. drewnianą). Następnie pomagamy sobie blenderem – samo
mieszanie łyżką nie połączy nam dwóch faz zbyt szybko.
Mieszamy, aż powstanie masa o konsystencji budyniu.
5. Większą
część masy przelewamy do formy (np. po lodach), a do pozostałej
części wsypujemy mielone ziarna kawy i mieszamy. Następnie
wlewamy masę kawową na wierzch masy czystej.
6. Formę z masą mydlaną zawijamy folią spożywczą, owijamy to jeszcze w ręcznik lub koc i
odstawiamy w ciepłe nieprzewiewne miejsce na 24-48 godz. Po tym
czasie możemy wyjąć mydło, pokroić i odłożyć na 3-8 tyg. w chłodne miejsce do leżakowania.
A tak prezentuje się moje mydło wykonane według tego przepisu :)
Etykiety:
eco mydło,
hand made,
kosmetyki naturalne,
mleko kozie,
mydło kawowe,
mydło naturalne,
mydło ręcznie robione,
olej kokosowy,
olej palmowy,
oliwa z oliwek,
przepis na mydło,
wosk pszczeli
Lokalizacja:
Warszawa, Polska
Przepis: "Szare Mydło Kleopatry" (bezzapachowe)
Zachęcam
Was do przygotowania prostego, rustykalnego mydełka na bazie mleka koziego i wosku pszczelego :)
Przepis:
300g
oliwy z oliwek Pomace
125g
oleju kokosowego
125g
oleju palmowego rafinowanego
20g
wosku pszczelego
75g
NaOH (wodorotlenek sodu)
191g
mleka koziego (w tym 174g w postaci zamrożonej i 17g zimnego mleka z
lodówki)
Opis krok po kroku:
Nakładamy
nasz ochronny strój, tj. bluzka z długim rękawem, rękawice gumowe
oraz okulary ochronne i do dzieła! :)
1. Odmierzone
dokładnie ilości olejów wlewamy do garnka i nastawiamy na mały
ogień do rozpuszczenia. Następnie zdejmujemy garnek z ognia i
odstawiamy do ostygnięcia. Potrzebujemy mieć w efekcie temperaturę około 40 stopni.
2. Do jednej komory zlewu wlewamy zimną wodę oraz wsypujemy dodatkowo
trochę kostek lodu. Mleko w produkcji mydła oraz inne produkty
mleczne w kontakcie z NaOH po prostu się ścinają (ług nagrzewa
się do bardzo wysokiej temperatury), więc chodzi o to, aby
temperatura nie przekroczyła 35 stopni.
3. Do komory napełnionej wodą stawiamy pusty słoik litrowy i wlewamy
do niego 17 g mleka koziego z lodówki oraz wsypujemy kilka kostek
zamrożonego mleka. Następnie rozpoczynamy wsypywanie odmierzonej
ilości NaOH, dodając stopniowo resztę zamrożonego mleka. I
mieszamy. Po chwili zasada zaczyna się nagrzewać. Jeśli wszystko
się rozpuści, będzie można dodać ług z mlekiem do olejów.
Obie fazy muszą mieć taką samą temperaturę.
4. Do
garnka z olejami o temperaturze około 35 stopni stopni wlewamy ług
z mlekiem (pożądana temperatura około 35 stopni) i mieszamy łyżką
(np. drewnianą). Następnie pomagamy sobie blenderem – samo
mieszanie łyżką nie połączy nam dwóch faz zbyt szybko.
Mieszamy, aż powstanie masa o konsystencji budyniu.
5. Gotową masę przelewamy do formy (np. po lodach). Formę
zawijamy folią spożywczą, owijamy to jeszcze w ręcznik lub koc i
odstawiamy w ciepłe nieprzewiewne miejsce na 24-48 godz. Po tym
czasie możemy wyjąć mydło, pokroić i odłożyć na 3-8 tyg. w
chłodne miejsce do leżakowania.
A oto efekt mojej pracy :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)