Jak zrobić mydło?



Mydło w domu może zrobić każdy. Trzeba tylko przestrzegać kilku zasad bezpieczeństwa i organizacji pracy oraz zaopatrzyć się w składniki.





Jak powstaje mydło?

Teoretycznie woda + tłuszcze + NaOH = mydło, ale czy w praktyce jest to takie proste??...

Z pewnością wiele osób, które kiedykolwiek przygotowało własnoręcznie mydło od podstaw powie NIE. Produkcja mydła to brudna i niebezpieczna robota i trzeba tu pamiętać o przestrzeganiu kilku bardzo ważnych zasad.

Praca z NaOH (wodorotlenek sodu/soda kaustyczna/ług) wymaga wiedzy, że jest to silnie żrąca zasada i nieumiejętne posługiwanie się nią może spowodować oparzenia.. W procesie produkcji mydła NaOH jest jednak niezbędne, bo dzięki niemu nasze składniki, które chcemy mieć w mydle, łączą się ze sobą w procesie zmydlania. Mydło robimy z tzw. nadmiarowością tłuszczu, czyli część tłuszczy użytych do wytworzenia mydł, nie ulegnie zmydleniu i dzięki temu ten nadmiar tłuszczu nawilży naszą skórę. Podczas przygotowania proporcji składników należy bardzo dokładnie je odmierzyć., ponieważ każdy tłuszcz wymaga innej zasady sodowej dla swojego zmydlenia. Możemy wykorzystać tu kalkulatory zmydlania dostępne w internecie.

Wodorotlenek sodu użyty właściwie jest bezpieczny. Należy jednak pamiętać, że mydło świeżo przygotowane nie nadaje się do użytku i musi leżakować przez okres 4-8 tyg. (im dłużej, tym lepiej). Dopiero po kilku tygodniach zasada sodowa przechodzi proces neutralizacji.

W procesie produkcji mydła bardzo ważna jest bezpieczna organizacja pracy. Należy zabezpieczyć się w odpowiedni strój, tj. bluzka z długim rękawem, rękawice gumowe, okulary (np. gogle). Podczas mieszania wodorotlenku sody z wodą wydzielają się opary, których nie należy wdychać. To nie jest najlepsze hobby dla dzieci, a i zwierzęta domowe nie powinny przebywać z nami w pomieszczeniu, w którym przygotowujemy mydło.

Na potrzeby produkcji mydła na początek należy przeznaczyć (poświęcić) garnek (nie aluminiowy!), szklane pojemniki, (np. słoiki) łyżki drewniane, blender, termometr, wagę kuchenną oraz foremki (np. plastikowe pojemniki). Ważne – z tych pojemników, garnków i łyżek, blendera, które wykorzystujecie do produkcji mydła, nie powinniście potem korzystać w kuchni. Te narzędzia będą służyć już tylko do celów mydlanych, ponieważ miały kontakt z NaOH.

Wiem, że te wszystkie informacje wydają się trochę zniechęcające, ale spokojnie! Jeśli raz zaczniecie – nie będziecie mogli przestać. To uzależnia! :)

Metody otrzymywania mydła

Są dwie popularne metody wytwarzania mydła: metoda "na zimno" i metoda "na gorąco". 

Metoda "na zimno" polega na tym, że rozpuszcza się tłuszcze stałe i tłuszcze ciekłe, w ilości dokładnie odmierzonej, na ogniu. Jak tłuszcze się rozpuszczą, czeka się aż temperatura spadnie i osiągnie temperaturę między 30-60 stopni – jest kilka szkół). W oddzielnym pojemniku przygotowuje się ług (NaOH) z wodą (zawsze demineralizowaną/destylowaną!) lub innym płynem (mleko, jogurt, maślanka ect.). NaOH połączone z wodą powoduje, że ciecz nam się samoczynnie bardzo nagrzeje – nawet do 90 stopni. Musimy schłodzić zasadę sodową do tej samej temperatury, co oleje. Dopiero wtedy możemy ług dodać do olejów (nigdy olej do ługu!). Wszystko należy wymieszać blenderem, aż zrobi się masa przypominająca pudding, i przelać do formy. Takie mydło potrzebuje kilku tygodni (4-8 tyg), aby się zneutralizowało. Dopiero po tym czasie jest gotowe do użytku. Przed użyciem mydła najlepiej, jeśli sprawdzi się jego odczyn pH papierkiem lakmusowym. Powinien być w miarę neutralny (6-7). (Bardziej szczegółowy opis wykonania mydła zgodnie z tą metodą znajdziecie w Przepisach).

Metoda "na gorąco" polega na podgrzewaniu masy mydlanej (oleje połączone z ługiem i pomieszane blenderem) na małym gazie przez kilka godzin. W ten sposób mydło neutralizuje się od razu i teoretycznie mogłoby być używane od razu. Zaleca się jednak poczekać 1-2 tygodnie.

Większość mydlarek i mydlarzy wykorzystuje metodę "na zimno".


Zrób to sam!

Zanim przystąpicie do pracy, chciałabym podsumować najważniejsze zasady w procesie produkcji mydła:

1. Najważniejsze jest przestrzeganie zasad BEZPIECZEŃSTWA. Pamiętajcie, że pracujecie z zasadą sodową NAOH, która jest silnie żrąca! Przygotujcie sobie dużo miejsca w kuchni, ocet (jeśli poczujecie pieczenie skóry, posmarujcie to miejsce zwykłym octem), rękawice gumowe, okulary i ubranie, którego Wam nie szkoda. Wygońcie z kuchni małe dzieci i zwierzęta domowe.

2. Przygotujcie sobie wagę kuchenną, blender, pojemniki plastikowe, naczynia szklane (np. słoiki), coś do mieszania (np. łyżka drewniana). Pamiętajcie, że tych naczyń nie należy używać już do gotowania. Potrzebujecie dokładnie odmierzyć Wasze składniki. Proponuję zacząć od moich przepisów, które są sprawdzone. Możecie też przygotować swój własny przepis przy pomocy kalkulatora mydlanego dostępnego w internecie. (Ja używam kalkulatora z niemieckiej strony internetowej pewnej mydlarki www.naturseife.com). Pamiętajcie o zasadzie 50%/50% jeśli chodzi o frakcję olejową. Czyli dajecie 50% olejów stałych (np. masło shea, kakaowe, olej palmowy, kokosowy) i 50% olejów ciekłych (oliwa, olej słonecznikowy, rycynowy, z pestek winogron etc.). Oleje stałe zapewnią odpowiednią twardość kostki mydła. Wasza frakcja wodna może być po prostu wodą demineralizowaną (woda z kranu, czy przegotowana się nie nada) lub mlekiem, mieszanką wody z maślanką, czy jogurtem naturalnym, czy też sokiem marchewkowym (mnóstwo możliwości). Ja najbardziej lubię mydła na bazie produktów mlecznych, ale z nimi trzeba postępować w odpowiedni sposób (klik). 

Taki kalkulator odmierzy Wam automatycznie ilość płynu i ilość NaOH, jaką powinniście dodać do ilości olejów, które Wy zaproponujecie. Ważne jest również obliczenie ilości NaOH tak, aby został określony procent nadmiaru tłuszczu. Wkleiłam Wam przykładowe wyliczenie z niemieckiej stronki. Ta wartość NaOH powinna być taka, aby nadmiaru tłuszczu pozostało między 7 a 10%. (fioletowa część tabelki poniżej) Ja zazwyczaj chcę mieć 7-10% nadmiaru tłuszczu. Dzięki temu mydło będzie miało właściwości nawilżające. Ten nadmiar tłuszczu nie zostanie zmydlony pod wpływem NaOH. 


Seife/Mydło


Ein Service von Shadowcast http://www.evilsyde.org
© 2000-2008 Evilsyde Misproductions, Alle Rechte vorenthalten

verwendete Fette & Öle (tłuszcze i oleje)


Fett

Menge
(Gramm)

% in
Rezept
Olivenöl/oliwa z oliwek20050,00
Palmöl/olej palmowy20050,00
Gesamtgewicht/Waga400 
(NaOH)

% Überschussfett/

Nadmiar tłuszczu w %

NaOH-Menge
(Gramm)

Ilość NaOH
055,00
154,45
253,90
353,35
452,80
552,25
651,70
751,15
850,60
950,05
1049,50
1148,95
1248,40
1347,85
1447,30
1546,75
Empfohlene Flüssigkeitsmenge (Mittelwert):  134 g - zalecana ilość płynów

Gotową masę mydlaną warto jest wzbogacać dodatkową ilością tłuszczów lub mleka/śmietany. Wówczas takie mydło po okresie kompletnego zneutralizowania NaOH będzie miało bardzo bogate właściwości nawilżające. Nie trzeba będzie po kąpieli/prysznicu smarować się balsamem.

3. Eksperymentujcie ze składnikami, zapachami, ziołami i bawcie się przy tym! 

4. Na koniec umyjcie wszystkie naczynia ciepłą wodą z płynem do mycia naczyń, pamiętając o rękawiczkach!



15 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie że można zrobić samemu własne domowe mydełko i widzę w tak prosty sposób. Na pewno warto wypróbować. Fajnie że też można robić te tradycyjne, żelowe czy glicerynowe dla urozmaicenia. Jeśli ktoś chce także żelowe to sprawdzony na to przepis http://www.open-youweb.com/jak-zrobic-zelowe-lawendowe-mydelka-pod-prysznic/ - dziękuję za ten wpis, sprawdzę jak mi wyjdzie tego typu mydełko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, mam dwa pytania, ale napiszę w jednym:
    - czy dobrze zrozumiałam, że używając mrożonego mleka koziego, można wrzucać zmrożone kostki do już wymieszanego mleka z zasadą?
    - z jaką nasadką ma być blender? trzepaczką jak do ubijania piany, czy z nasadką miksującą (blendującą)? :)

    Pozdrawiam,
    Domi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj. Odnośnie pierwszego pytania - tak. Kostki zamrożonego mleka dorzucasz jedna po drugiej do ługu. Odważasz potrzebną ilość mleka i część mrozisz. Jeśli chodzi o rodzaj blendera - nie ma znaczenia. Ja osobiście używam z nasadką blendującą, ale o mieszanie tutaj chodzi.

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź, w międzyczasie rozejrzałam się trochę po Internecie, blender zamówię dzisiaj, pewnie przyjdzie później niż składniki, ale jako pierwsze planuję zrobić szare mydełko, bo moi rodzice bardzo lubią.

      Usuń
  3. a co jeśli chciałabym zrobić mydło dajmy na to różane czy kawowe? jak postępować w takim przypadku? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy blendera, którego użyję do zrobienia mydła mogę potem używać normalnie w kuchni do kontaktu z żywnością? Czy lepiej mieć blender przeznaczony tylko do mydła?

    OdpowiedzUsuń
  5. Planuję zrobić takie mydełko na szkolny dyplomowy eksperyment ;) Czy ilość cieczy to ilość np. wody do której dodaję NaOH ?

    Pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałam zapytać o kalkulator, który uwzględnia mleko (np. kokosowe) czy sa takie kalkulatory, bo ten który znam nie ma w spisie żadnego mleka... I nie wiem jakie powinny być proporcje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mleko w kalkulatorze nie musi być uwzględnione jako mleko. Jest to również ciecz, więc w przepisie zamiast wody dajemy mleko, ale w kalkulatorze traktujemy je jak wodę.

      Usuń
  7. Witam,
    Dopiero rozpoczelam moja przygode z mydlem. Zrobilam mydlo kawowe.Wydawalo mi sie ze mieszalam wystarczajaco dlugo ale konsystencja mydla byla taka troche jakby niejednolita. Po wyjeciu z formy mydlo ma generalnie ciemno brazowy kolor ale z jasnymi fragmentami przypominajacymi mi malutkie zylki. Czy to moze byc normalne czy cos poszlo nie tak i kolor powinien byc jednakowy na calosci??
    z gory dziekuje za odpowiedz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spotkałam się z takim efektem, więc ciężko jest mi ocenić. Sprawdź po kilku tygodniach ph mydła papierkiem lakmusowym przed użyciem. Powodzenia!

      Usuń
  8. Witam
    Uczę się dopiero robić mydło i mam pytanie. Czy - "Gotową masę mydlaną warto jest wzbogacać dodatkową ilością tłuszczów lub mleka/śmietany." mem traktować, że już po połączeni olei i ługu mogę dodać jeszcze jakiś olej(np. arganowy, jojoba itp) lub mleko i tym sposobem podniesie się właściwości pielęgnujące mydła. Czy to nie zaburzy konsystencji mydła. Pozdrawiam - Początkujaca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej, do masy mydlanej przed przelaniem jej do formy można dodać dodatkową ilość tłuszczu, czy innych składników w celu podniesienia walorów kosmetycznych, z tym że mówimy tu o niewielkiej ilości np. 1 łyżce masła shea. Ja dodaję na oko i nigdy nie zepsuło mi się od tego mydło. Jeśli dodamy tych składników za dużo, może takie mydło wymagać dłuższego leżakowania, ale zastygnąć zastygnie. Chyba że naprawdę przesadzimy z ilością.

      Usuń
  9. badzo sużo niescisłości w tym artykule. Metoda na gorąco nie gotuje się mydła przez klika godzin tylko do czasu przejścia fazy zelowe, a to jest zależne od skłądników (wosk, żywica, alkohol bardzo przyśpieszają reakcję, nawet do kilku minut). Po kilku godzinach byłaby sucha gruda. Metoda na gorąco w dłuższym czasie najczęściej robi się mydła z wodorotlenkiem potasu, tzw szare mydła, o żelowej konsystencji. Naczynia mogą spokojnie być wykorzystywane w kuchni do gotowania po ich dokładnym umyciu. Przecież to tylko mydło! Aaa mydło nigdy nie osiągnie PH 6-7. Zawsze jest powyżej 7,5, inaczej nie byłoby mydłem, które z definicji jest zasadą, nie kwasem!

    OdpowiedzUsuń