niedziela, 21 grudnia 2014

Przepis na mydło „Plaster miodu”

Aura zimowa zainspirowała mnie do przygotowania mydła, które ukoi zmarzniętą i szarą od braku słońca skórę. Tym razem przygotowałam mydło na bazie mleka i miodu, ale „głównym bohaterem” tego mydła jest wosk pszczeli, którego dodałam w tym przepisie aż 30g (wosku pszczelego dodaję w produkcji mydła tylko 5-10g i w zasadzie głównie w celu konserwacji mydła).

Bardzo lubię wartości pielęgnacyjne wosku pszczelego. Jest to, obok miodu, doskonały składnik kosmetyczny, który bardzo dobrze nawilża, wygładza i pielęgnuje skórę ciała i włosów. Zawiera on mnóstwo wartościowych mikroelementów i witamin (proteiny, lipidy, sole mineralne, naturalne ekstrakty i oleje roślinne) i posiada silne właściwości lecznicze w przypadku każdego rodzaju problemów skórnych, przyspieszając gojenie ran.

Mydło przygotowałam na bazie mleczka UHT 7%, ponieważ najlepsze mydła mleczne powstają z tłustego mleka.

Składniki:

400g oliwy z oliwek Pomace
125g oleju z pestek winogron
300g oleju kokosowego
30g wosku pszczelego (naturalnego od pszczelarza)
114g NaOH
290g mleczka UHT 7%
1 łyżka miodu gryczanego (lub innego)

Przepis przygotowałam tak, aby mydło było bardzo nawilżające (10% nadmiaru tłuszczu).

Moja recenzja mydła po użyciu:

Mydło jest bardzo nawilżające, daje intensywną i kremową pianę, jest bardzo miłe w użyciu, nie trzeba już dodatkowo nawilżać skóry innymi kosmetykami. Pachnie przyjemnie miodem, a jego kolor zależy od rodzaju wosku i miodu, jakie dodacie (ja użyłam żółtego naturalnego wosku i bardzo ciemnego miodu gryczanego, stąd moje mydło wyszło dość ciemne). W efekcie powstała minimalistyczna, rustykalna kostka. Nie jest to mydełko bardzo wydajne, ponieważ mydełka mleczne dość szybko się zużywają, ale ja osobiście lubię szybko wymieniać mydlane kostki.

Czas na prezentację wyniku tego eksperymentu:





Mydełko jest dostępne do wypróbowania na DaWanda obok innych moich przepisów.

* * * *


Dziękuję, że do mnie zaglądacie i życzę Wam wspaniałych świątecznych przygotowań! J


niedziela, 7 grudnia 2014

Przepis na mydło „Węgiel i Yang Yang”

Dzisiaj przychodzę z obiecanym już jakiś czas temu mydłem z dodatkiem węgla aktywnego, które jest efektem pracy mojego męża J. Zaczynamy wspólnie przygotowywać trochę więcej mydełek, które niebawem będziemy udostępniać osobom zainteresowanym za pośrednictwem sklepiku internetowego DaWanda. Przy tym każda partia mydła jest inna i  niepowtarzalna (po co ograniczać swoją wyobraźnię i kreatywność? J). Jeśli skompletujemy super sprawdzone receptury albo będziemy otrzymywać od Was informacje, że jakieś mydełko chcielibyście „powtórzyć”, wtedy oczywiście uwzględnimy takie prośby (ja zachęcam Was szczególnie do dzielenia się z nami opiniami na temat naszych wyrobów! :)).

A teraz trochę o składnikach dodanych w tym mydle. Jeżeli chodzi o oleje, dodaliśmy klasyki służące do produkcji mydła naturalnego. Pojawia się oliwa z oliwek Pomace, olej kokosowy, palmowy oraz wosk pszczeli, który dodajemy w celu konserwacji mydła oraz podwyższenia wartości pielęgnacyjnych (wosk pszczeli bardzo dobrze oczyszcza i odkaża skórę). „Główną rolę” gra tu węgiel aktywny o raz kompozycja zapachowa Yang Yang.

Węgiel jest składnikiem o dużym potencjale kosmetycznym dzięki swoim zdolnościom adsorpcyjnym. Jest on porowaty, luźny w swojej budowie i wiąże dzięki temu cząsteczki substancji chemicznych, np. toksyny w organizmie.  Węgiel ma doskonałe właściwości detoksykujące oraz oczyszczające organizm np. z metali ciężkich. Oczyszcza też doskonale skórę z wszelkich nieczystości, z nadmiaru tłuszczu i pomaga w leczeniu trądziku. Mydło z dodatkiem węgla oczyści pory, usunie nadmiar serum oraz zanieczyszczenia cywilizacyjne (metale ciężkie i wszelkie toksyny). Szukałam zapachu, który będzie współgrał z efektem wizualnym tego mydła i znalazłam. Olejek Yang Yang świetnie uzupełnia ten przepis. Dodaje walorów relaksacyjnych, ponieważ samo wąchanie tego mydła uspokaja. Taka terapia olejkiem Yang Yang wskazana jest w stanach silnego stresu, dlatego to mydełko dedykujemy w szczególności mieszkańcom dużych miast, które napędzają do działania, ale też „eksploatują” ciało i duszę.

Składniki:
200g oleju kokosowego
300g oliwy z oliwek Pomace
300g oleju palmowego
10g wosku pszczelego
280g wody demineralizowanej
115g NaOH
10 kropel olejku Yang Yang (w tym wydaniu kompozycja zapachowa Yang Yang)
10 kapsułek węgla aktywnego

Przepis przygotowany tak, aby uzyskać bardzo nawilżające mydło (10% nadmiaru tłuszczu). Masa zmieściła się w formie keksowej (ja używam sylikonowej).


Jak widzicie oleje twarde stanowią tu sporą część fazy tłuszczowej. Celem było uzyskanie twardej kostki mydła, która będzie wydajna, ale jednocześnie przyjemnie miękka w użytkowaniu. I tak też jest. To mydełko sprawdza się doskonale, daje obfitą i miękko pianę. Węgiel był bardzo drobno zmielony, to też nie drapie i nie podrażnia skóry, nie pozostawia czarnych smug na skórze. W przepisie zdecydowałam się dodać tym razem nie olejek eteryczny, a kompozycję zapachową Yang Yang. Po okresie dojrzewania olejek pozostał w mydełku, ale nie jest bardzo nachalny. Olejki eteryczne często niestety zanikają podczas leżakowania. Tak prezentuje się mydełko: 






Kolejne przepisy niebawem..Pa!