Zachęcam Was do
przygotowania domowej soli do kąpieli, która jest alternatywą do wszelakich gotowych płynów,
takich ze sklepów. Ja przestałam już kupować tych wielkich butli, które zastawiały
mi pół łazienki J. Cieszę się teraz moimi solami, które pachną
nieziemsko, wyglądają przepięknie i pielęgnują o wiele lepiej moją skórę,
ponieważ zawierają bardzo wartościowe składniki odżywcze. Ponad to są zrobione
własnoręcznie, a ich przygotowanie to wielka frajda!
Taką sól możecie
przygotować na wiele sposobów. Podstawowe składniki, jakich potrzebujecie to:
500 g gruboziarnistej soli
morskiej (np. z Morza Martwego)
25 g oleju (np. kokosowego,
migdałowego, z pestek winogron, słonecznikowego)
25 g mydła w płynie (najlepiej
bezzapachowego)
Plus opcjonalnie:
dowolny barwnik spożywczy
dowolny olejek eteryczny
ulubione zioła i inne
dodatki
Sól przesypujemy do
naczynia. W innym małym naczynku przygotowujemy mieszankę, którą chcemy
wzbogacić naszą sól. Podstawowym sposobem przygotowania soli jest dodanie tylko
olejku i mydła i np. zioł (lawenda, płatki róży, suszone płatki nagietka,
rumianku itd.), aby dodać walor estetyczny. Zamiast ziół można dać suszoną skórkę jakichś owoców np.
pomarańczową – wtedy nie trzeba dodawać żadnego olejku eterycznego. Można
postarać się o barwnik spożywczy i zabarwić sól na dowolny kolor (pamiętajcie,
aby dodać tylko odrobinę barwnika, dosłownie kroplę, ponieważ bardzo
intensywnie barwi!). Jeśli chcecie zabarwić Waszą sól, dodajcie kroplę barwnika
do naczynka z olejem. Na tym etapie możecie dodać też 20-30 kropli olejku eterycznego,
jeśli chcecie dodać walor zapachowy.
Mieszankę olejową z
ziołami, czy też innymi dodatkami przelewacie do naczynia z solą. Wszystko należy
dokładnie wymieszać, przesypać w suche miejsce na ręczniki papierowe i zostawić
na 24 godz. do wyschnięcia. Następnie przesypcie sól do jakiegoś ładnego słoika
lub butelki i gotowe!
Moja rada: do kąpieli
wystarczy dodać 1 łyżkę stołową takiej soli. Jeśli dodacie jej więcej, może
przesuszyć za mocno skórę.
Ja przygotowałam sól
lawendową. Dodałam jednak zbyt dużo barwnika i wyszła zbyt intensywna. Olejek
eteryczny lawendowy jest moim ulubionym olejkiem, który dodaję w celach
relaksacyjnych. W kąpieli sprawdza się wyśmienicie J.
Miłego weekendu! J
Pięknie wygląda ta sól :) na pewno to wielka satysfakcja samemu robić kosmetyki, ponadto wie się, że są dobre jakościowo
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :). To jest bardzo przyjemnie hobby, mam nadzieję, że Cię zaraziłam. Skoro zajrzałaś do mnie, to już pierwszy krok :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe te Twoje wyroby. Podziwiam. Na mydło to raczej się nie skuszę, ale sól może i bym sama kiedyś zrobiła.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) no pewnie, polecam zrobić :)
OdpowiedzUsuńjak długo można przechowywać taką kąpielową sól? czy sól nie rozpuści się w mydle?
OdpowiedzUsuńJa moją sól zużyłam bardzo szybko, a to dlatego, że kusiła mnie stojąc w łazience :). Jeśli osuszysz dobrze drobinki soli zanim przełożysz ją do pojemnika, to spokojnie kilka miesięcy będzie mogła zachować swoja świeżość. Wszystko zależny od jakości produktów, które użyjesz i ich ilości. Jeśli dodasz np. jakiś olejek, to sól radziłabym wykorzystać szybko, bo olej może zjełczeć. Najdłużej postoi zapewne sól z niewielką ilością dodatków płynnych albo np. taka surowa z dodatkiem ziół. Ostatnio zaczęłam przygotowywać właśnie taką wersję i taką sól używam nawet do 6 miesięcy. Powodzenia!
UsuńDlaczego nie moze byc mydlo w plynie normalne ?
OdpowiedzUsuńA czy znasz Monika może sól do kąpieli z Morza Tyrreńskiego? Ostatnio się na coś takiego natknęłam i nie wiem czy warto spróbować. Ktoś coś? :) http://spadomestica.eu/
OdpowiedzUsuńNie miałam możliwości spróbować
OdpowiedzUsuńA można zamiast olejku naturalnego eterycznego użyć zapachowy?
OdpowiedzUsuńnie bardzo - może podrażnić. Musi to być olejek, który nadaje się do kontaktu ze skórą. Olejki do kominków zapachowych to nie jest dobry pomysł.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń