poniedziałek, 27 stycznia 2014

Mydło nieładnie pachnie ?

Ten problem pojawia się najczęściej przy mydłach mlecznychJeśli decydujecie się na zrobienie mydła na bazie mleka, pamiętajcie, aby 2/3 porcji mleka zamrozić i ług przygotowywać w możliwie jak najniższej temperaturze (max. 38 stopni) tak, żeby mleko pod wpływem ciepła wydzielanego przez NaOH, nie ścięło się. Naczynie, w którym będziecie dodawać wodorotlenek, wstawcie do zlewu, wlejcie zimną wodę na dno komory zlewu i dosypcie kilka kostek lodu. Jeśli temperatura ługu mlecznego przekroczy 38 stopni, wtedy mleko pożółknie i niestety zapach będzie dość nieprzyjemny. Nie zmienia to faktu, że mydło i tak wyjdzie, jednak będzie miało barwę żółtawą i zapach maślanki :)


Po kilku dniach dojrzewania mydełka nie zachwycają swoim zapachem. W tym przypadku trzeba się po prostu uzbroić w cierpliwość. Po pełnym okresie dojrzewania mleczne mydła stają się bezzapachowe. Chyba, że dodaliście jakieś olejki eteryczne, wówczas ich zapach może być trochę "zniekształcony". 

Jeśli już mówimy o zapachu mydła domowego, pamiętajcie, że czyste mydło nie jest zupełnie bezzapachowe, lecz ma taki specyficzny organiczny zapach. Nie każdemu użytkownikowi jest on obojętny, dlatego wiele mydlarzy decyduje się na wzbogacanie mydła olejkami eterycznymi. Te zaś zachowują się różnie w procesie produkcji, czasem pachną, a czasami nie. Nie zawsze wiadomo, ile i jaki olejek powinno się dodać. Ja dodaję olejki w niewielkich ilościach (10-20 kropel na 500 ml), ponieważ nie każda skóra je toleruje. Poza tym zapachy nie są ich jedynymi właściwościami kosmetycznymi. Ale o tym z pewnością napiszę kolejny artykuł :)


4 komentarze:

  1. Tak bardzo mnie zainspirowałaś i zaciekawiłaś, ze postanowiłam zostać :) Przy tym świetnie czyta się Twojego bloga :) Pozdrawiam i dziękuję, że mogłam odkryć to miejsce :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję i zapraszam częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy blog :) Interesuje domowy wyrób mydła zwłaszcza, że można popuścić wodzów fantazji i stosować różne ciekawe i naturalne dodatki, a także nadawać mydełkom różne kształty.
    Jak dotychczas robiłam tylko kilka razy tzw. przetopki ale mydła od podstaw jeszcze nigdy nie robiłam. Być może kiedyś się skuszę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję i zachęcam do spróbowania zrobienia mydła od podstaw. Ale muszę ostrzec, że te kupne potem nie będą już tak lubiane :)

      Usuń