niedziela, 2 marca 2014

Przepis: mydło „Palmowy samoopalacz” - w oczekiwaniu na słońce :)




Dzisiaj opiszę Wam, jak zrobić mydło na bazie nierafinowanego oleju palmowego, który jest bardzo bogaty w betakaroten, dzięki czemu mydło będzie odżywiać skórę i poprawiać jej koloryt. Takie mydełko poprawia nastrój w zimową aurę, kiedy to z powodu ciągłego braku słońca nasza skóra nie wygląda zbyt zdrowo. Ten przepiękny marchewkowy kolor mydło zawdzięcza właśnie olejowi palmowemu, który jest bombą witaminową (zawiera koenzym Q10, witaminę A i E), a przede wszystkim zawiera aż 10 razy więcej betkarotenu niż marchew!




Przepis:


150g oleju palmowego nierafinowanego (tego pomarańczowego)
50g oleju kokosowego
50g oliwy z oliwek Pomace
75g oleju z pestek winogron
100g mleka kokosowego (trzeba mleko uprzednio zamrozić)
44g NaOH
(wartość NaOH odpowiednia do uzyskania 7% nadmiaru tłuszczu)




Opis krok po kroku:


Nakładamy nasz ochronny strój, tj. bluzka z długim rękawem, rękawice gumowe oraz okulary ochronne i do dzieła! :) 


1. Odmierzone dokładnie ilości olejów wlewamy do garnka i nastawiamy na mały ogień do rozpuszczenia. Następnie zdejmujemy garnek z ognia i odstawiamy do ostygnięcia. Potrzebujemy mieć w efekcie temperaturę około 40 stopni. Może być też niższa, i tak mydło się uda.


2. Do jednej komory zlewu wlewamy zimną wodę. Wstawiamy do niej pusty słoik, do słoika wrzucamy część naszego zamrożonego mleka. Ja używam pojemników do kostek lodu. Mleko w produkcji mydła oraz inne produkty mleczne w kontakcie z NaOH po prostu się ścinają (ług nagrzewa się do bardzo wysokiej temperatury), więc chodzi o to, aby temperatura nie przekroczyła 35 stopni. 


3. Następnie rozpoczynamy wsypywanie odmierzonej ilości NaOH, dodając stopniowo resztę zamrożonego mleka. I mieszamy. Po chwili zasada zaczyna się nagrzewać. Jeśli wszystko się rozpuści, będzie można dodać ług z mlekiem do olejów. Obie fazy muszą mieć zbliżoną temperaturę. 

4. Do garnka z olejami wlewamy ług z mlekiem (pożądana temperatura około 35 stopni, ale jak będzie całkiem zimne, też się uda) i mieszamy łyżką (np. drewnianą). Następnie pomagamy sobie blenderem – samo mieszanie łyżką nie połączy nam dwóch faz zbyt szybko. Mieszamy, aż powstanie masa o konsystencji budyniu. 



5. Gotową masę przelewamy do formy (np. po lodach). Formę zawijamy folią spożywczą, owijamy to jeszcze w ręcznik lub koc i odstawiamy w ciepłe nieprzewiewne miejsce na 24-48 godz. Po tym czasie możemy wyjąć mydło, pokroić i odłożyć na 3-8 tyg. w chłodne miejsce do leżakowania.

I gotowe! :)



7 komentarzy:

  1. Witam,
    w przepisie jest dwa razy olej kokosowy. Jak powinno być prawidłowo?

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najmocniej przepraszam, olej kokosowy rzeczywiście wtargnął mi się dwukrotnie i zajął miejsce olejowi z pestek winogron. Poprawiłam proporcje i w przepisie już wszystko się zgadza. Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    2. czy zamiennie mozna użyc świezego mleka krowiego? do takiego mam dostęp

      Usuń
    3. Czy mozna zamiennie użyć mleka krowiego swiezego? do takiego mam dostęp

      Usuń
    4. jak najbardziej, każde inne mleko się nada, proporcje takie same

      Usuń
  2. Hej, mam pytanie odnosnie oleju palmowego, czy nie jest on rakotworczy w mydlarstwie i kosmetykach?

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy olej kokosowy ma być nierafinowany

    OdpowiedzUsuń